piątek, 20 marca 2015

Rozdział 2

                                                ''Heimdall''
  (polecam ścieżkę dźwiękową nr.2)
 Poczuła ogromny nacisk na każdą oddzielną część ciała. Głowa, ręce, nogi-wszystko pulsowało. Kiedy miała wrażenie, że już nie wytrzyma, że coś idzie nie tak, poczuła twardy grunt pod nogami. Otworzyła powoli oczy i ujrzała pomieszczenie ze złotymi ścianami. Stała tak przez kilka chwil, gdy ujrzała wysokiego, przysadzistego mężczyznę. Ubrany w złoto człowiek rzekł:
-Wróg czy przyjaciel?-głos miał niski i doniosły. Jego dykcja sprawiała, że wydawał się dobrze wykształcony.
-Na pewno nie wróg. Możliwe, że przyjaciel.-powiedziała Isabell, starając się akcentować każde słowo. Jednak przy głębokim głosie mężczyzny, jej wydawał się ledwie ćwierkaniem pisklęcia.- Zaprowadź mnie do swego pana człowieku!
-Nazywam się Heimdall.
-Dobrze, a więc Heimdallu, zaprowadź mnie do swojego władcy.
-Nie poznam twojej godności?
-Jestem zbyt rozważna, by podawać swe imię wszystkim.
  Mężczyzna wyraźnie się oburzył, ale zaraz przybrał delikatny uśmiech i wskazując wyjście rzekł:
-A więc zapraszam Nieznana Pani.
   Kiedy wyszli z ów pomieszczenia Is oślepiło świtało. Nie wiedziała skąd pochodziło, bo na niebie nie widać było słońca.
 ''A więc to jest ten Asgard?''-pomyślała. Potężne budynki dotykały chmur. A właściwie czegoś, co przypominało chmury, bo te były czymś w rodzaju szybko przemieszczających się stad ptaków.
Spojrzała w dół. Szli po moście, który był czymś w rodzaju zbiorowiska żyłek i hologramów razem wziętych. Patrząc tak w dół spostrzegła na sobie kwiatowo-zieloną sukienkę. Krótka peleryna powiewała jej z tyłu. Włosy, w które wpięte było małe kwiaty, powiewały pod wpływem wiatru, który wywoływała ruchem.
  Nawet się nie spostrzegła, kiedy weszła do bogato zdobionego zamku.
-Poczekaj tu.-powiedział Heimdall nie przestając iść.
  Dziewczyna posłuchała się go, oglądając przepiękne wnętrze zamku, a właściwie szukając nieprzyjaznego elementu.

Krótki? Tak wiem, ale to nie przypadek. Pod ostatnim rozdziałem NIE POJAWIŁ SIĘ ANI JEDEN KOMENTARZ!!! Nie chcę was straszyć, ale jeśli ktokolwiek tu wejdzie, przeczyta i nie skomentuje, znajdę go, a następnie zniszczę spamem i innymi formami INTERNETOWEJ ZEMSTY!!! XD A tak na poważnie, macie dwie drogi:
1. Skomentować ten post i zyskać sobie kolejny już w ten weekend :)
2. Nie skomentować go i zyskać sobie nieodwracalne zamknięcie bloga :(
Zapraszam też do komentowania zakładki ''Bohaterowie''. Myślę, że dacie radę :)  A teraz bardzo dziękuję nieznanej, że jako jedyna komentowała moje wcześniejsze posty, nie wiem co z ostatnim?-? polecam ścieżkę dźwiękową nr.2)

6 komentarzy:

  1. ten rozdział był boski

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję za komentarz! Bardzo bardzo bardzo :* ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego nie komentujcie?! :'(

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepraszam :( Spróbuję komentować każdy wpis:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że już nie czytasz :( Tak się cieszę! Rozjaśniłaś mój ból gardła!

      Usuń
  5. Nie mam weny na komy xd dlatego nie komentowałam
    Jeżeli myślisz że to koniec czytania twojego bloga to się GRUBO mylisz ;)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!:*