Znów się obudziła. Teraz spała bardzo dużo. Tym razem widok w pokoju zupełnie się zmienił. Właściwie pokój był podobny, ale to nie było to samo pomieszczenie. Ściany pomalowane były na delikatny, miętowy kolor. Ustawione w nim fotele, kanapy i stoliki były w kolorze ciemnym brązowym, a nawet czarnym. Ustawione w nim były rośliny, a właściwie białe kwiaty, miejscami przechodzące w różowy. Okna były jak zwykle duże, tym razem zasłonięte do połowy.
Obok łóżka na fotelu, innym niż wszystkie siedziała Elsa. Tym razem miała mocno pomalowane błękitne powieki i fioletowe usta. Włosy znów powróciły do swojego dawnego wyglądu i zostały uczesane w warkocza. Jej twarz była naprawdę promienna. Uśmiechnięta od ucha do ucha królowa powiedziała:
-Jak się czujesz słonko?
-Dobrze, chyba.-powiedziała lekko zdziwiona Is.-Chociaż, jeszcze dużo rzeczy muszę się dowiedzieć.
-Spokojnie, jak tylko się lepiej poczujesz wszystkiego się dowiesz.A teraz...Greta, Gertrude!
Po chwili do pokoju weszły do pokoju dwie uśmiechnięte kobiety, które widziała wcześniej. Podały jej jakieś lekarstwo do wypicia, potem trochę ją pookrywały i dygając przed nią wyszły z pomieszczenia. Zaraz potem Elsa odchodząc od okna, przy którym czekała, podeszła do Isabell i usiadła obok niej.
-Jesteś bardzo silna. Chyba najsilniejsza Władczyni jaką widziałam. Jestem z ciebie dumna. Twoja matka pewnie też.-powiedziała po chwili.
-Dziękuję, ale co z nią?
-Dojdziemy do tego za chwilę. A teraz, jesteś na tyle silna, by obejrzeć resztę swojego pokoju?
-Resztę...pokoju? To to miejsce w którym jestem to nie jest całość?
-Hahahaha....To dopiero początek.
Elsa pomogła Is wstać. Z racji tego, że nikt ją nie przebierał od czasu jej przybycia do Arendelle, zaprowadziła ją do jej prywatnej łaźni. Było to pomieszczenie średniej wielkości, całe w kolorze delikatnego szmaragdu. Z góry zwisały przepiękne stalaktyty, na dole zaś znajdowało się ogromna ilość błękitnej, przejrzystej wody. Było bardzo parno do tego stopnia, że prawie w ogóle nie było widać podłogi. Powoli Isabell zdjęła z siebie ubranie i zamaczała się. Wchodziła coraz głębiej i głębiej i gry woda dotarła już do okolic szyi, wróciła się, bo dokładnie słuchała tego przed czym ją ostrzegła: ''Nie pływaj i nie wykonuj żadnych gwałtownych ruchów. A gdyby coś było nie tak od razu wołaj.'' Kiedy umyła się zapachowymi mydełkami, których było naprawdę dużo, bo otaczały całą ''wannę'' wyszła z wody i zaczęła szukać jakiś ubrań, ale znalazła tylko różowe kapcie i niebieski szlafrok. Nie miała innego wyjścia ubrała się w niego i wyszła. Uderzyła ją fala zimnego powietrza. Zadrżała. Po chwili jednak przyzwyczaiła się i zaczęła rozglądać się po pokoju.
-Już jesteś, a więc może chciałabyś się w coś ubrać?- powiedziała Elsa stojąca w kącie.
-O tak, jeśli nie byłby to żaden problem...
-Problem? Kochanie jesteśmy na to przygotowani od bardzo dawna. Wszystko, co posiadają Władczynie i Władcy dziedziczą po poprzednich. A z każdym następnych rzeczy jest coraz więcej.
-Zaraz, to znaczy, że w tym pokoju i w tej łaźni kąpał się nie tylko poprzedni Władca, bądź Władczyni, ale każdy, kto nim był? Odlot!
-Tak, chyba tak, ale może zanim przejdziemy do tego wszystkiego może zechcesz zobaczyć swoją garderobę?
-O tak!
Zaraz Elsa podeszła do blado niebieskich drzwi i zdecydowanie je popchnęła. W środku znajdowała się niezliczona ilość ubrań, a w szczególności sukienek. Oczywiście Is zaraz zaczęła przymierzać wszystkie po kolei, a także biżuterię, buty i inne dodatki. W końcu wybrała zieloną sukienkę i dobrała do tego rękawiczki a także jeden z wielu diademów. Potem Elsa zaprowadziła ją do jej prywatniej służki, którą teraz nazwalibyśmy po prostu stylistką. Zrobiła jej fryzurę, a także delikatny makijaż. Gdy była już całkowicie gotowa ona i królowa wybrały się na jej pałacowy ogród. Przechadzając się wieloma uliczkami Elsa opowiedziała jej wszystko, od jej przybycia:
-Zioła, które ci podałam, były środkami usypiającymi. Jednak stały się bardzo groźną trucizną, gdy przez przypadek się zgniotły. Z koloru żółtego zmieniły się w czarny. I tak dotarłaś tutaj, gdzie po przekroczeniu portalu straciłaś ogromną ilość energii. Twoje ciało nie zdołało użyć Kondyrogencji przez co teraz nie będziesz mogła kontynuować swych rytuałów. Dodatkowo wszystkie poprzednie zostały cofnięte, więc już nie władasz lodem, nie będziesz też mogła latać z wiatrem, a każdy gwałtowny ruch pozbawi cię energii i zemdlejesz.
W tym momencie obie przystanęły a w oczach Is pojawiły się łzy.
-Nie będę mogła nic? Ani trochę? A co ze...Co z lataniem na smoku? Czy kiedyś będę mogła polecieć wraz z Vansi?
-Niestety, ale...
-Więc będę zupełnie bezbronna? I jak mam walczyć z Mrokiem? Wasza przepowiednia się pomyliła....
-Ona nigdy się nie myli. Nie będziesz mogła wielu rzeczy, które potrafiłaś do tej pory, ale nadal będziesz mogła przenosić się do innych światów. A w każdym z nich będziesz miała tylu strażników ile zechcesz.
-Możemy usiąść? Trochę źle się poczułam.
-Oczywiście, siadajmy o tutaj na ławce.
W tym momencie otworzył się portal przez który weszli Astrid i Czkawka.
-Już wiemy.-zaczęła dziewczyna.-To niesamowite, że tak długo spałaś.
-Zaraz a ile dokładnie?-zapytała zaciekawiona nagle Is.
-Z tego co mi wiadoma to dwa tygodnie.
-Zaraz, zaraz...Spałam dwa tygodnie?! Ale...
Na twarzy wszystkich pojawiły się uśmiechy i zaczęli się śmiać.
_________________________________________________________-
No to jest następny. Naprawdę ciężko mi się go pisało, ale postanowiłam, ze się nie poddam. Bardzo bardzo wam dziękuję, za komentarze pod poprzednim postem. Mam do was prośbę, jeśli to czytasz to właśnie teraz napisz komentarz, jakikolwiek i się podpisz. Może to być twoje imię, lub po prostu jakiś ulubiony nick. Chcę widzieć po prostu ile was tu jest.
Boski
OdpowiedzUsuńKocham to opowiadanie <3
Życze weny i czekam na nexta
A to z podpisywaniem się było do anonimów? Bo nie wiem czy się podpisać no ale podpisze się.
~Dominika
Sory,że mój kom będzie krótki: WoW
OdpowiedzUsuń"Jak trzeba , to trzeba" XD Weny życzę i wogóle ... (tak , wiem nie mam talętu : ] ) I ♥ THIS BLOG !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!~_~ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJulia N.F.
"Jak trzeba , to trzeba" XD Weny życzę i wogóle ... (tak , wiem nie mam talętu : ] ) I ♥ THIS BLOG !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!~_~ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJulia N.F.
"Jak trzeba , to trzeba" XD Weny życzę i wogóle ... (tak , wiem nie mam talętu : ] ) I ♥ THIS BLOG !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!~_~ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJulia N.F.
Napisz szybko nexta , piszesz cudownie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAlka
Super !
OdpowiedzUsuńJulka
Świetny :D
OdpowiedzUsuńMmmm co za śpioch z Isabell :D Ale sukienka piękna <3
Życzę duuużo weny kochana :D
A mój podpis to nazwa mojego profilu :)
Pozdro Rina :D
Dziś trafiłam na twojego bloga i dzisiaj go przeczytałam. Muszę przyznać- świetny jest! :D
OdpowiedzUsuńOgółem najbardziej kręci mnie akcja xd. Nie mogę się doczekać kolejnych przygód! Next Next Next Please xd!!!
Royal ze straznicymarzen2.bloog.pl :*
I LOVE
OdpowiedzUsuńI LOVE
OdpowiedzUsuń